Nissan zaprezentował samodzielnie opracowaną stację szybkiego ładowania dla samochodów elektrycznych

Nissan ani na moment nie zwalnia tempa. Japońska firma zaprezentowała dziś samodzielnie opracowaną stację szybkiego ładowania dla samochodów elektrycznych. Najciekawsze jest jednak to, że standardowy terminal o mocy kilkudziesięciu kW będzie kosztował jedynie 16,3 tys. USD (bez podatku i kosztów instalacji). Prawdopodobnie wiadomość ta odbije się szerokim echem na świecie, podobnie jak miało to miejsce po ogłoszeniu cen modelu Leaf w USA.

Stacja szybkiego ładowania firmy Nissan

Przygotowując się do rozpoczęcia sprzedaży samochodów elektrycznych, Nissan zamierza jeszcze przed grudniem tego roku wyposażyć w terminale małej mocy wszystkie 2200 salonów dealerskich w Japonii oraz w 200 wybranych w miejscach w Japonii ustawić stacje szybkiego ładowania.

Terminale Nissana wykorzystują oczywiście protokół komunikacyjny promowany przez stowarzyszenie CHAdeMO oraz standardowe złącze JEVS G105-1993 wprowadzone przez Japan Automobile Research Institute.

Zasilane trójfazowo stacje nominalnie pobierają 49 kW. Do pojazdów przesyłany jest natomiast prąd stały (do 125 A) o napięciu do 500 V. Oprócz wersji standardowej (NSQC-44-A-1), Nissan przygotował również nieco droższe wersje przeznaczone dla lokalizacji z gorącym lub chłodnym klimatem (odpowiednio (NSQS-44-B-1 i NSQC-44-C-1).

Zaledwie wczoraj na łamach strony przytaczane były słowa szefa Nissana, który zdradził, że inżynierowie Nissana już dziś posiadają prototyp stacji szybkiego ładowania, który będzie mógł być produkowany za około 8 tys. USD (wcześniejszy wpis). Obecna cena ponad 16 tys. USD nie jest zatem dużym zaskoczeniem i z pewnością istnieje duży potencjał na dalsze obniżenie kosztów.